12 maja minął termin składania poprawek do części socjalnej Pakietu Mobilności. Pomimo rekomendacji trzech sprawozdawców, aby dokumenty przyjąć bez zmian, m.in. grupa Europosłów z Polski, Bułgarii, Rumunii, Węgier czy Malty złożyła 37 propozycji zmian do kompromisu wypracowanego w ramach trilogów pomiędzy Parlamentem Europejskim a Radą UE. Wiele z poprawek odzwierciedla postulaty wspieranie przez polskich przewoźników.
Zaproponowane zmiany zakładają między innymi:
- wykreślenie obowiązku powrotu ciężarówki do kraju siedziby co 8 tygodni;
- wykreślenie obowiązkowego 4-dniowego okresu „cooling off” pomiędzy ponownym kabotażem w tym samym kraju UE lub skrócenie tego okresu do 48h;
- wykreślenie możliwości objęcia zasadami kabotażu odcinka krajowego transportu kombinowanego oraz wyłączenie tego typu operacji spod zasad delegowania;
- możliwość odbioru regularnego odpoczynku w kabinie pojazdu, pod warunkiem, że pojazd wyposażony jest w miejsce do spania; pojazd powinien znajdować się na certyfikowanym parkingu (choć propozycja przewiduje 3 letni okres przejściowy dla tego warunku);
- wyłączenie spod zasad delegowania dodatkowych operacji cross-trade połączonych z operacją bilateralną (obecny kompromis dopuszcza wykonanie 2 operacji wyłączonych spod zasad delegowania).
Dodatkowo Europosłowie proponują, aby Pakiet wszedł w życie 18 miesięcy po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE, co w połączeniu z 18miesięcznym okresem przejściowym miałoby opóźnić obowiązywanie wielu przepisów o 36 miesięcy. Sygnatariusze poprawek domagają się także od Komisji Europejskiej przeprowadzenia w ciągu 4 miesięcy od dnia opublikowania Pakietu studium skutków biorącego pod uwagę wpływ pandemii koronawirusa na sektor transportu i zaproponowanie stosownych modyfikacji.
Poprawki zostaną poddane pod głosowanie podczas posiedzenia Komisji Transportu i Turystyki w czerwcu. Głosowanie plenarne planowane jest na lipiec.